sobota 23 listopada '24 sobota 23 listopada '24

Jak dbać o sprzęgło?

Sprzęgło to bardzo delikatny element samochodu, mimo to wielu z kierowców obchodzi się z nim dosyć… szorstko. Skutki można doświadczyć podczas wizyty w warsztacie i płacąc wysokie koszty naprawy bądź wymiany. Jak zatem dbać o sprzęgło, aby służyło nam jak najdłużej?


Przede wszystkim należy zacząć od tego, jak funkcjonuje sprzęgło. Dopiero ta wiedza pozwoli nam spojrzeć z wyobraźnią na całe zagadnienie. Funkcją tarczy sprzęgła w aucie z manualną skrzynią biegów jest przenoszenie momentu obrotowego, generowanego przez silnik i kierowanego z wału korbowego na przekładnię. Nawet laik wnet pojmie, iż sprzęgło musi zmagać się zatem z dużymi obciążeniami, wliczając w to duże naciski i wysokie obroty. Sprzęgło rozłącza układ napędowy przed skrzynią biegów, co jest niezbędne przy ruszaniu i zatrzymywaniu się a także ułatwia zmianę przełożenia. Już wiecie czemu naciska się pedał sprzęgła? W sytuacji, gdy pedał puścimy i wróci on w swoje pierwotne położenie, układ napędowy zostaje znowu połączony.

Wspomnianym etapom działania sprzęgła zawsze towarzyszy zjawisko poślizgu tarczy sprzęgła względem powierzchni. Aby w pełni przenosić moment obrotowy generowany z silnika, tarcza musi być odpowiednio dociśnięta do tej powierzchni. Głównym „winowajcą” zużycia sprzęgła (a dokładniej szybszego zużycia specjalnej okładziny, zapewniającej odpowiednio duży współczynnik tarcia) jest właśnie poślizg.

My, kierowcy, mamy bardzo duży wpływ na to, jak długo będzie trwał poślizgu. Częsta sytuacja, w której bardzo wolno odpuszcza się sprzęgło, przy jednoczesnym utrzymywaniu wysokich obrotów, powoduje przyspieszone zużycie sprzęgła. Nie inaczej jest w przypadku permanentnej jazdy na wysokich obrotach. Każda zmiana biegu w takich warunkach naraża tarczę sprzęgła na wyjątkowo duże zużycie. Poza tym, jazda w mieście, a zwłaszcza poruszanie się w korkach, również negatywnie wpływa na sprzęgło. Takie warunki oznaczają częstsze pojawianie się faz pośligu tarczy niż podczas jazdy na trasie, nawet na bardzo długich dystansach. Nadmierne zużycie sprzęgła w praktyce oznacza, że tylko ułamek momentu obrotowego silnika trafia do skrzyni biegów a potem na koła. Jak objawia się to w praktyce? Najczęściej jest to pogorszona dynamika, powolne rozpędzanie, wolne zwiększanie obrotów etc.

Niestety, zużycie okładzin ciernych to nie koniec potencjalnych kłopotów związanych z tym podzespołem. Częste są również pęknięcia sprężyny dociskowej bądź awarie łożyska oporowego. Na tego typu usterki niestety kierowca nie ma większego wpływu. Warto natomiast dbać o jakość montowanych elementów w naszym aucie, takich jak docisk czy łożysko. Wspomniane przez nas pęknięcia sprężyny dociskowej mogą też wystąpić nie tylko z powodu dużego przebiegu auta. W starszych samochodach, nawet jeśli mają stosunkowo małe przebiegi, może wystąpić awaria tego elementu. Przyczyn należy upatrywać w utracie sprężystości.

Kolejnym, istotnym elementem jest system włączania sprzęgła. Najpierw powinniśmy się dowiedzieć, czy nasze auto jest wyposażone w układ hydrauliczny z pompą i wysprzęglikiem, czy też w system mechaniczny, który opiera się na zwykłym cięgle elastycznym (lince). Dlaczego jest to istotne? Otóż, w przypadku układu hydraulicznego należy kontrolować stan płynu hydraulicznego i zwracać uwagę na to, czy w systemie włączania sprzęgła nie powstają wycieki. Jeśli mamy natomiast system mechaniczny, musimy uważać, czy pedał sprzęgła nie pracuje zbyt ciężko. Tego typu symptomy mogą świadczyć o zacieraniu się cięgła w pancerzu (korozja, pęknięcia pojedynczych drutów w lince), co rychło prowadzi do pęknięcia.

Jeśli dostrzeżemy nieprawidłowości w działaniu sprzęgła, radzimy szybko reagować, ponieważ awaria tej części niemal uniemożliwia jazdę przeciętnemu kierowcy. Poza tym, do kosztów naprawy będzie trzeba doliczyć cenę transportu samochodu lawetą, co wcale nie należy do najtańszych.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *